Neurostacja

Rechabilitacja

nowość

Nie mam czasu na nic. Jestem zapracowany, późno wracam do domu, nie mam energii. Zapisałem się na siłownię, ale tam trzeba dojechać albo siłownia jest czynna wtedy gdy pracuję. Czy nie słyszeliśmy tego kiedyś? Tak to nasze wymówki nie pozwalają nam na podjęcie aktywności fizycznej.

Dochodzimy do etapu, że mamy chęć do tego, aby podjąć jakąś aktywność fizyczną, czy to w celu zrzucenia kilku kilogramów, złapania energii czy po prostu oderwania się od problemów.

Bieganie jest odpowiedzią dla tych, którzy odnajdują siebie chociaż w jednej z opisanych powyżej sytuacji.

OK., doszliśmy do etapu, że chcemy zacząć biegać.

  1. Kiedy? Moją propozycją jest bieganie przed pracą. Wstajemy 40 min wcześniej niż zawsze. Buty i strój naszykowane wieczorem. Szybkie przemycie twarzy wodą w celu pobudzenia krążenia i w ciągu 10 min biegniemy.
  2. Jak? Zaczynamy od naprzemiennego marszu (2 minuty) z lekkim truchtem (2 minuty) tak aby trening trwał 30 min. Stopniowo na każdym treningu przedłużamy czas biegu i po miesiącu (biegając 3 razy w tygodniu) jesteśmy biegaczem i potrafimy przebiec 30 minut bez przerwy

 

Co dostajemy w zamian? Wzrost endorfin wywołujących poczucie zadowolenia, energię na cały dzień, lepszą przemianę materii, a co za tym idzie szybką redukcję masy działa, motywację do działania i poczucie, że robimy coś dla swojego zdrowia.